Witajcie! :)
Dzisiaj chciałam wam zrecenzować film, który ostatnio obejrzałam.
A mowa tu o filmie "Ósmoklasiści nie płaczą". Film mało popularny czego w ogóle nie rozumiem bo jednym słowem zachwyca.
Tak, tak wiem plakat nie zachęca do oglądania, przypomina kolejną produkcję wytwórni Disneya, jednak to tylko pozory ;) Film opowiada o energicznej, pewnej siebie i lubianej przez wszystkich dziewczynie która niespodziewanie z dnia na dzień dowiaduję się, że choruję na białaczkę. Mimo tej druzgocącej diagnozy, Akkie zachowuje pozytywne nastawienie do świata. Wydaję się, że tematyka filmu oklepana jednak ten film jest wyjątkowy. W sposób niebanalny przedstawia ludzkie problemy oraz to czym jest prawdziwa przyjaźń.
Film zaimponował mi grą aktorską, klimatem oraz tym, że potrafił wzruszyć mnie do łez co rzadko się zdarza. Film daje dużo do myślenia a właśnie takie filmy lubię najbardziej ;)
ARCYDZIEŁO! ♥